Pierwsza porażka w Lubinie

Kolejny mecz Cuprum Lubin dzieli się punktami z przeciwnikiem. Cieszy fakt, że udaje się urywać punkty najlepszym drużynom, bo terminarz tak się ułożył, że oglądamy teraz spotkania z wymagającymi rywalami. Niestety po raz czwarty lubinianie przegrywają ze Skrą Bełchatów. Pomimo braku kilku podstawowych graczy Skra była bardzo groźnym przeciwnikiem. W pierwszym secie gra toczyła się punkt za punkt i dopiero pod koniec bełchatowianie odskoczyli na kilka punktów, co pozwoliło im ostatecznie wygrać seta. W drugiej części zobaczyliśmy zdecydowany atak naszej drużyny i doprowadziliśmy do remisu. Trzeci set to kontynuacja dobrej gry Cuprum na początku, ale potem bełchatowianie ruszyli do odrabiania strat i wygrali tego seta. Niespodziewanie w czwartej części gry goście nie radzili sobie zupełnie na boisku. Ten set Miedziowi wygrali zdecydowanie do 15. Po raz kolejny Cuprum doprowadziło do tie-break'a i niestety po raz trzeci oddało zwycięstwo rywalowi.

Mecz odbył się przy pełnych trybunach, hala była wypełniona do ostatniego miejsca. Dziękujemy kibicom za wspaniały doping!

Cuprum Lubin – PGE Skra Bełchatów 2:3 (21:25, 25:18, 19:25, 25:15, 10:15)
MVP: Marcel Gromadowski
Cuprum Lubin: Malinowski (21), Włodarczyk (17), Pupart (12), Bohme (10), Możdżonek (6), Taht (1), Łomacz, Kaczmarek, Gorzkiewicz, Rusek (libero)
PGE Skra Bełchatów: Gromadowski (22), Conte (21), Winiarski (13), Kłos (8), Marcyniak (4), Uriarte (2), Marechal (1), Janusz, Milczarek, Piechocki (libero)
Widzów: 3700.

10.12.2015

Mecz na szczycie

W środę czeka nas kolejny mecz z silnym rywalem, czyli Skrą Bełchatów. Jest to najbardziej utytułowana polska drużyna: 8-krotny Mistrz Polski i 6-krotny zdobywca Pucharu Polski, zdobywca medali w Lidze Mistrzów i Klubowych Mistrzostwach Świata. Poprzedni sezon Skra zakończyła na trzecim miejscu, tracąc wywalczony rok wcześniej tytuł Mistrza Polski. Cuprum Lubin grało z tą drużyna trzykrotnie i niestety zawsze wygrywała Skra. W październiku lubinianie grali razem ze Skrą w Szczecinie w turnieju Giganci Siatkówki, ale nie doszło do bezpośredniego meczu między tymi zespołami. Za to Miedziowi mieli okazję podpatrzeć tę drużynę, która wygrała cały turniej. W tym sezonie Bełchatów jest na razie na trzecim miejscu, ma 4 punkty więcej niż nasza drużyna. W czasie transferowym z Bełchatowa przyszedł do Lubina reprezentant kraju Wojciech Włodarczyk, a do Skry odszedł z Cuprum Marcel Gromadowski.

Zapraszamy wszystkich kibiców na halę w Lubinie. Być może tym razem uda się naszej drużynie przełamać w meczach z tym przeciwnikiem, zwłaszcza że w poprzedniej kolejce oba te zespoły przegrały swoje mecze dopiero w tie-break'ach. Zapowiada się mecz pełen walki i emocji!

08.12.2015

Mecz walki

Bardzo zacięte spotkanie zakończyło 8. kolejkę rozgrywek. Cuprum Lubin pojechało do Sopotu nie jako faworyt, ale radziło sobie doskonale z wicemistrzem kraju i lubinianie nie oddali meczu bez walki. Mecz był bardzo emocjonujący i pełen zwrotów akcji. Do końca nie można było być pewnym kto będzie zwycięzcą. Już od samego początku lubinianie zaatakowali, czym zaskoczyli gospodarzy i wygrali pierwszego seta. To też spowodowało, że w drugiej części gry nie było już tak łatwo i niestety zdecydowanie lepsi byli gospodarze. Trzeci set to już walka punkt za punkt, zakończony grą na przewagi dla gdańszczan. Również kolejny set zakończył się grą na przewagi, chociaż lubinianie prowadzili przez cały czas, ale gospodarze co chwila odrabiali straty. Tym razem jednak zwycięstwo należało się naszej drużynie i doprowadziliśmy do tie-break'a. Lotos zaczął bardzo dobrze odskakując lubinianom na kilka punktów, ale udawało się Miedziowym dojść przeciwnika i doprowadzać do wyrównania. Tie-break również zakończył się grą na przewagi. Niestety zwycięzcą całego spotkania został Lotos Trefl Gdańsk. Zdobywamy bardzo ważny punkt na wyjeździe.

Dziękujemy kibicom z naszego Klubu Kibica, którzy pojechali do Sopotu i wspierali naszą drużynę!

Lotos Trefl Gdańsk – Cuprum Lubin 3:2 (22:25, 25:18, 30:28, 24:26, 18:16)
MVP: Marco Falaschi
Lotos Trefl Gdańsk: Schulz (24), Mika (17), Grzyb (16), Schwarz (12), Troy (8), Ratajczak (4), Falaschi (3), Stępień, Gawryszewski, Hebda, Gacek (libero)
Cuprum Lubin: Włodarczyk (23), Pupart (14), Gunia (11), Możdżonek (11), Malinowski (10), Romać (4), Łomacz (1), Kaczmarek, Gorzkiewicz, Taht, Rusek (libero)
Widzów: 1830.

07.12.2015

8. kolejka PlusLigi

Tym razem spotkanie z Gdańskiem będzie ostatnim meczem 8. kolejki spotkań. Odbędzie się w Sopocie, ponieważ Ergo Arena jest zajęta dla innej imprezy. Największe sukcesy Lotos odniósł dopiero niedawno, bo w poprzednim sezonie został wicemistrzem Polski oraz zdobył Puchar Polski pokonując w finale Mistrza Polski Asseco Resovię Rzeszów. Udanie gra także w Lidze Mistrzów. W czwartek pewnie pokonał na wyjeździe Mistrza Słowenii Ach Volley Ljubljanę. W PlusLidze poprzedniego sezonu Cuprum Lubin postarało się o niespodziankę, wygrywając w Gdańsku za trzy punkty. Niestety w rewanżu drużyna Lotosu wygrała w Lubinie również za trzy. W nowym sezonie mamy do gdańszczan tylko punkt straty i sąsiadujemy razem w tabeli. W naszej drużynie grają byli zawodnicy Lotosu Trefla - Paweł Rusek, Grzegorz Łomacz i Maciej Gorzkiewicz, którzy są teraz podstawowymi graczami naszego zespołu.

04.12.2015

Zapraszamy na wspólne oglądanie transmisji z meczu

Lotos Trefl Gdańsk - Cuprum Lubin

w niedzielę od godziny 14.30 w restauracji Memo w Lubinie

(ul. Budowniczych LGOM).

Mistrz pokonany!

Asseco Resovia przegrywa trzeci mecz z rzędu na własnej hali. Cieszy nas, że akurat wydarzyło się to przy udziale drużyny z Lubina, która jechała do Rzeszowa jako teoretycznie słabszy zespół. Pierwszy set należał zdecydowanie do gospodarzy, którzy prowadzili od początku kilkoma punktami. Wydawało się, że mecz zakończy się szybkim 3:0, ale Miedziowi ruszyli do ataku i po słabym początku drugiego seta dogonili Asseco, a potem nawet prowadzili 3 punktami i wygrali tę partię. Dobrą grę lubinianie kontynuowali także w trzecim secie, w którym cały czas prowadzili. Jednak mistrzom udało się dogonić rywali i wygrać ten set. Czwarta partia to znowu coraz lepsza gra Cuprum. Nie oddali już prowadzenia punktowego i doprowadzili do tie-break'a. Walka Miedziowych trwała nadal, co skutkowało prowadzeniem w ostatniej części gry i zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem w całym spotkaniu!

Tym razem Cuprum Lubin zaskoczyło wszystkich pozytywnie. Nasza drużyna pokonała Mistrza Polski i to w dodatku przed jego własną publicznością. Kolejny mecz lubinianie zagrają w Sopocie z wicemistrzem Lotosem Trefl Gdańsk. Będzie to również ciężki mecz, ale liczymy na wynik przynajmniej podobny do tego z Rzeszowa.

Asseco Resovia Rzeszów - Cuprum Lubin 2:3 (25:19, 21:25, 26:24, 22:25, 10:15)
MVP: Marcus Bohme
Asseco Resovia: Kurek (38), Paszycki (11), Lyneel (10), Penczew (9), Dryja (7), Śliwka (3), Tichacek, Holmes, Wojtaszek (libero)
Cuprum Lubin: Romać (20), Bohme (18), Pupart (16), Możdżonek (12), Włodarczyk (12), Malinowski, Gorzkiewicz, Łomacz, Rusek (libero)
Widzów: 4100.

30.11.2015

Wyjazd do Mistrza Polski

Asseco Resovia to nasz pierwszy rywal, z którym graliśmy inauguracyjny mecz w pierwszym sezonie PlusLigi. Wtedy wicemistrz kraju wyjechał z trzema punktami z Lubina. Ale w rundzie rewanżowej Cuprum sprawiło sensację wygrywając w Rzeszowie. Sam sezon rzeszowianie zakończyli zdobyciem trofeum Mistrza Polski, czyniąc to po raz siódmy. W tym sezonie jak na razie grają różnie, mają tylko punkt przewagi nad Cuprum i są w tabeli o oczko wyżej. Dwa ostatnie mecze Asseco przegrało i - jak zapowiadają - teraz już nie mogą sobie pozwolić na tracenie punktów, ponieważ bardzo ważne jest zajęcie dobrego miejsca na końcu rundy zasadniczej, ze względu na skrócone play-off'y. Lubinianie przegrali niespodziewanie ostatni mecz w Bielsku-Białej. Kolejne spotkania to już mecze z najlepszymi drużynami, więc Miedziowi muszą dać z siebie wszystko, aby zdobywać kolejne punkty z wymagającymi rywalami.

Całkiem niedawno, bo w październiku, te dwa zespoły spotkały się ze sobą w dwumeczu w Leżajsku i Rzeszowie. Były to mecze sparingowe przygotowujące do nowego sezonu. Raz zwyciężyło Asseco, a raz Cuprum Lubin. Dodatkowo w drużynie Mistrza Polski gra odkrycie poprzedniego sezonu z Lubina - Dmytro Paszycki, który w okresie transferowym został zawodnikiem drużyny z Rzeszowa.

28.11.2015

Zapraszamy na wspólne oglądanie transmisji z meczu Asseco Resovia Rzeszów - Cuprum Lubin w niedzielę od godziny 19.30 w restauracji Memo w Lubinie (ul. Budowniczych LGOM).

W trakcie spotkania będzie przeprowadzona składka na wydatki związane z udziałem w akcji Szlachetna Paczka.

Niespodziewana porażka

Cuprum Lubin wraca z Bielska-Białej bez punktu. Takiego scenariusza nikt się nie spodziewał. W pierwszym secie co chwilę na prowadzenie wychodzili lubinianie, ale już pod koniec gospodarze doprowadzili do remisu oraz do gry na przewagi. Ostatecznie BBTS wygrywa. Drugi set to już popis gry naszej drużyny. Rozdrażnieni stratą pierwszego seta lubinianie nie dali szans na pogranie gospodarzom i zdecydowanie wygrali do 14. Trzecia część spotkania to znowu mocny atak bielszczan i prowadzenie w punktach. Miedziowym nie udało się dogonić gospodarzy i kolejny set przegrany. Czwarta część gry zaczęła się od ataków Cuprum Lubin, ale BBTS cały czas atakował i doprowadził do wyrównania, a potem także odskoczył lubinianom na kilka punktów. Już do końca meczu BBTS cały czas prowadził w punktach, co ostatecznie potwierdziło, że tego dnia gospodarze są lepsi od naszej drużyny. Doznaliśmy w Bielsku-Białej porażki nie zdobywając punktu.

Podziękowania należą się naszym kibicom, którzy pojechali na to spotkanie. Dziękujemy za doping!

BBTS Bielsko-Biała - Cuprum Lubin 3:1 (29:27, 14:25, 25:21, 25:20)
MVP: Serhiy Kapelus
Cuprum Lubin: Pupart (18), Böhme (15), Włodarczyk (10), Malinowski (9), Możdżonek (8), Romać (2), Täht (1), Gorzkiewicz, Łomacz, Rusek (libero)
BBTS Bielsko-Biała: Kapelus (13), Sacharewicz (12), Bogdan (12), Kwasowski (11), Janeczek (9), Gryc (7), Neroj (4), Wika, Lewis (libero)
Widzów: 1000.

26.11.2015

O piąte zwycięstwo w sezonie

Przed nami już szósta kolejka nowego sezonu. Cuprum Lubin powalczy z BBTS'em w Bielsku-Białej. Nasz przeciwnik na razie wygrał tylko jedno spotkanie, ale za to pokonał Jastrzębski Węgiel i to na hali jastrzębian. Pozostałe mecze grał także z lepszymi drużynami. Natomiast Cuprum Lubin na razie grało z mniej wymagającymi zespołami, co skutkuje już czterema wygranymi pod rząd. BBTS poprzedni sezon zakończył na przedostatnim miejscu w tabeli. Obecnie również plasuje się nisko. Będzie to trudne spotkanie, ponieważ gospodarze - po serii bardziej wymagających rywali - będą chcieli w końcu pokazać swoim kibicom, że potrafią wygrywać i mają ku temu okazję właśnie w meczu z Cuprum Lubin. My za to liczymy na kolejne zwycięstwo lubinian, zwłaszcza że potem czekają nas już tylko mecze z najlepszymi drużynami i ciężko będzie być faworytem w tych spotkaniach.

Pomożemy naszej drużynie dopingiem w Bielsku-Białej, ponieważ nasz Klub Kibica organizuje wyjazd na ten mecz. Jak zwykle postaramy się być siódmym zawodnikiem i znowu będziemy wracać we wspaniałych humorach!

24.11.2015